GSB dzień 18. Trasa Cisna - Smerek
||

GSB dzień 18. Trasa: Cisna — Smerek

GSB dzień 18. Trasa: Cisna — Małe Jasło — Duże Jasło — Okrąglik — Fereczata — Cisna

Pora zacząć odliczanie, bo do mety Głównego Szlaku Beskidzkiego zostały trzy etapy. Są to standardowe odcinki, więc dokładnie wiemy, dokąd mamy dotrzeć. Dzisiaj przejdziemy z Cisnej do Smereka, a dystans, jaki mamy do pokonania to ok. 16,6 km. Zapowiada się słoneczny dzień, co nas bardzo cieszy, bo będą nam towarzyszyć przepiękne bieszczadzkie widoki.

Wstajemy już o 6:30, jednak szykujemy się bardzo powoli. Jemy solidnie śniadanie, a następnie pozwalamy sobie na chwilę relaksu w pokoju. Pakujemy dobytek i o godz. 9:00 zamykamy za sobą drzwi. Jednak za szybko nie wychodzimy z budynku, bo na schodach spotykamy Milenę, która kojarzy nas z GSS-u. Tak nam się dobrze rozmawia, że ruszamy dopiero po ponad godzinie.
Po opuszczeniu kwatery zachodzimy jeszcze do sklepu, po świeże pieczywo, a następnie kierujemy się do apteki po plastry oraz do informacji Turystycznej po pieczątki do książeczek GOTT PTTK. W końcu o 10.45 rozpoczynamy dzień 18 GSB.

Idziemy przez Cisną mijając po drodze legendarny bar Siekierezada, który słynie z galerii rzeźb i obrazów. Następnie dochodzimy do torowiska Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, którą mieliśmy okazję jechać. Kolejka kursuje na trasie: Majdan — Przysłup lub Majdan — Balnica.

Małe Jasło, Duże Jasło i Orkąglik

Z asfaltowej drogi skręcamy w lewo i przechodzimy nad Solinką wzdłuż torowiska, po czym szlak odbija w prawo i wprowadza do lasu. Najpierw delikatnie schodzimy, przechodzimy przez strumy i rozpoczynamy podejście. Jeszcze dobrze nie nabieramy wysokości, a już spotykamy pierwszych GSB-owiczów, wędrujących z Wołosatego do Ustronia. Oczywiście zatrzymujemy się na krótką pogawędkę, po czym ruszamy dalej. Co chwila mijają nas również uczestnicy Biegu Rzeźnika, więc co jakiś czas przystajemy, by przepuścić zbiegających zawodników. 

Tory Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej
Tory Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej
GSB dzień 18 przechodzimy przez strumyk
Przechodzimy przez strumyk
Pomnik upamiętniający katastrofę śmigłowca z 10 stycznia 1991 roku
Pomnik upamiętniający katastrofę śmigłowca z 10 stycznia 1991 roku

Dzięki temu, że szlak ostro pnie do góry, bardzo szybko zyskujemy wysokość. W towarzystwie ptasich treli idzie nam się przyjemnie. Jeszcze przed Małym Jasłem na polance robimy piknik. Zajadamy kanapki, ciastka, popijamy gorącą herbatę i podziwiamy piękną panoramę. Moglibyśmy siedzieć cały dzień, ale przecież trzeba dojść do Smerka. Ciężko nam wstać, ale w końcu ruszamy.

Bieszczadzki las GSB dzien 18
Bieszczadzki las
Przed Małym Jasłem
Przed Małym Jasłem
Małe Jasło
Małe Jasło

Dalej wchodzimy w las z krętą ścieżką i niskimi drzewami, co wygląda bardzo ciekawie i urozmaica wędrówkę. Po 40 minutach marszu docieramy na Jasło z charakterystycznym trójnogiem na szczycie, czyli słupem triangulacyjnym. Najwyższy punkt nie leży na samym GSB. Trzeba podejść 100 m żółtym szlakiem, by tam dotrzeć. Wielkie Jasło może i nie jest tak spektakularne jak połoniny, Tarnica, czy Bukowe Berdo, ale czuć bieszczadzki klimat.

W kierunku Jasła GSB dzień 18
W kierunku Jasła
Jasło
Jasło i punkt triangulacyjny

Widoki są super, ale przez chłodny wiatr lecimy w kierunku następnego szczytu. Ponownie wchodzimy do lasu, gdzie spotykamy na swojej drodze salamandrę. Dochodząc do Okrąglika, docieramy do granicy polsko-słowackiej, po której idziemy przez ok. 300 m, po czym szlak odbija w lewo w stronę Smereka.

Widok w drodze na Okrąglik
Widok w drodze na Okrąglik
Leśny fragment szlaku
Leśny fragment szlaku na Okrąglik
Docieramy na Okrąglik GSB dzień 18
Docieramy na Okrąglik
Okrąglik
Okrąglik

Fereczata

Jednak zanim zaczniemy schodzić do Smereka, przed nami jeszcze Fereczata. Szlak to się wznosi, to opada. Mijamy pierwsze wzniesienie, potem drugie i kolejne. Już myślimy, że jesteśmy na szczycie, ale nie widzimy żadnej tabliczki, tylko zejście. Po niewielkim obniżeniu się mamy kolejne podejście. Gdy wdrapujemy się na górę, okazuje się, że to Fereczata. Stwierdzamy, że pora na kolejną przerwę, tym bardziej że widoki są rewelacyjne, a my nie musimy się spieszyć. Zajadamy rogaliki z czekoladą, uzupełniając w ten sposób kalorie na ostatnie kilometry wędrówki. Gdy czujemy, że zaczynamy się wychładzać, to ruszamy.

Kierunek Fereczata
Kierunek Fereczata
Fereczata gsb dzień 18
Pamiątkowe zdjęcie ze szczytu to podstawa
Odpoczynek z widokiem na Fereczatej
Odpoczynek z widokiem na Fereczatej
Relaks na szczycie
Relaks na szczycie, bo przed nami zejście do Smereka

Smerek

Zejście z Fereczaty ma spore nachylenie, ale dzięki temu szybko się obniżamy, a ciepłe kolana potwierdzają, że to nie jakaś byle górka. Po ok. 2 km teren się wypłaszcza, a my wychodzimy z lasu na otwartą przestrzeń. Od razu zwalniamy, bo przed sobą widzimy Połoninę Wetlińską i przez ten widok nie możemy doczekać się jutrzejszej wędrówki przez wspaniałe bieszczadzkie Połoniny. Im bliżej jesteśmy Smereka, tym szerszą mamy panoramę na otaczające góry. Wędrujemy teraz drogą szutrową. Mijamy stary cmentarz, za którym skręcamy w lewo i schodzimy do wioski. Wychodzimy tuż obok sklepu spożywczego. Korzystamy z okazji i robimy jeszcze zakupy.

Widok na połoninę Caryńską
Widok na Połoninę Caryńską
Ostatnia prosta do Smereka
Ostatnia prosta do Smereka

Przed sklepem spotykamy kolejną osobę, która śledzi nasze poczynania na szlaku. Chwilę rozmawiamy, po czym idziemy zameldować się w Przystanku Smerek. Po umyciu się, schodzimy zamówić coś do jedzenia. Wybieramy treściwe kotlety schabowe oraz barszcz ukraiński. Porcje są bardzo obfite, ale to dobrze, bo potrzebujemy kalorii przed jutrzejszym etapem przez Połoniny. Po powrocie do pokoju padamy na łóżka i nie wiadomo kiedy usypiamy.

GSB dzień 18 - mapa etapu i film

Ponizej zamieszczamy mapę z 18 dnia GSB i zapraszamy na relację na YouTube (LINK do filmu).

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *