GSS dzień 1. Trasa Prudnik-Pokrzywna
||

GSS – dzień 1. Trasa: Prudnik – Pokrzywna

Dzień 19.05.2020 r. – dla nas niezwykła data – ruszamy na Główny Szlak Sudecki im. Mieczysława Orłowicza (GSS), którego przejście zawsze było naszym marzeniem.

Budzimy się przed 3.00 w nocy, szybka toaleta i jesteśmy gotowi do wyjścia. Jednak zanim będziemy mogli ruszyć na GSS, czeka nas kilkugodzinna jazda pociągiem z Jeleniej Góry, przez Wrocław i Brzeg, do Prudnika. Podróż mija przyjemnie, ale ponad siedem godzin w pociągu i bardzo wczesna pobudka powodują, że pierwszy etap, jaki sobie zaplanowaliśmy nie jest długi. 

Im bliżej Prudnika jesteśmy, tym bardziej nie możemy doczekać się wyjścia na peron. Musimy przyznać, że takiej ekscytacji z powodu wyjścia na szlak, już dawno nie czuliśmy. W oddali widzimy już Góry Opawskie z Biskupią Kopą na czele. Niecierpliwimy się coraz bardziej, zastanawiamy się, jak to będzie; czy nie dopadnie nas kontuzja;czy nasze nogi wytrzymają trudy wędrówki; czy odcinki, które sobie zaplanowaliśmy, są odpowiedniej długości; jaka będzie pogoda na szlaku. Nie chcemy powtórki z przejścia Małego Szlaku Beskidzkiego, kiedy to przez 4 dni ciągle padał deszcz. Nasze rozmyślania przerywa komunikat, że zbliżamy się do stacji w Prudniku. Pociąg staje, a my wreszcie możemy kierować się do „czerwonej kropki” – czyli oznaczenia, jakie znajduje się na obu końcach GSS-u.

Stacja PKP w Prudniku
Stacja PKP w Prudniku

O godz. 11.15 „wciskamy magiczny” czerwony przycisk, który znajduje się przy stacji PKP i ruszamy.

GSS - dzień 1. Trasa: Prudnik - Pokrzywna Początek Głównego Szlaku Sudeckiego GSS w Prudniku
Początek GSSu w Prudniku
GSS - dzień 1. Trasa: Prudnik - Pokrzywna Początek Głównego Szlaku Sudeckiego GSS w Prudniku
Wciskamy czerwoną kropę

Początkowo idziemy uliczkami Prudnika. Po drodze wstępujemy do Muzeum Ziemi Prudnickiej z nadzieją, że uda nam się wejść na wieżę widokową. Niestety, ze względu na remont jest to niemożliwe. Dlatego wbijamy sobie pierwsze pieczątki do książeczek GOT PTTK i ruszamy dalej.

GSS - dzień 1. Trasa: Prudnik - Pokrzywna Mostek dla pieszych w Prudniku
Przechodzimy przez mostek dla pieszych
GSS dzien 1 w Prudniku
Zbliżamy się do prudnickiego rynku

Dochodzimy do prudnickiego rynku, robimy krótką przerwę na zdjęcie, a następnie mijamy Wieżę Woka.

Uliczka na Starym Rynku w Prudniku na GSS
Urokliwa uliczka na Starym Rynku
Kolumna Maryjna na Starym Rynku w Prudniku
Kolumna Maryjna na prudnickim rynku

Teraz kierujemy się w stronę parku miejskiego. Po drodze robimy zakupy spożywcze – w końcu trzeba mieć energię na dalszą wędrówkę. Jest bardzo ciepło, na niebie nie ma ani jednej chmury, więc, gdy dochodzimy do parku, odczuwamy ulgę. Zajmujemy jedną z ławeczek, gdzie odpoczywamy i zajadamy się słodkimi bułkami.

Willa Hermanna Frankla w Prudniku
Willa Hermanna Frankla
GSS - dzień 1. Trasa: Prudnik - Pokrzywna Ponik Diany w parku prudnickiem
Pomnik Diany w parku prudnickim

Kozia Góra

Wkrótce pora iść dalej. Po przejściu ok. 400 m zaczynamy pierwsze podejście na górę. Idziemy drogą asfaltową, która prowadzi nas na szczyt Koziej Góry. Tam korzystamy z okazji, aby popodziwiać panoramę Prudnika z wieży widokowej. Obok niej znajduje się „Zielony Krzyż Nadziei” z wmurowanym kamieniem z Ogrodu Oliwnego, przywieziony z Ziemi Świętej przez jednego z zakonników z pobliskiego klasztoru franciszkanów.

gss-dzien-1-trasa-prudnik-pokrzywna-wieza-widokowa-na-koziej-gorze
Wieża widokowa na Koziej Górze
Wieża widokowa na Koziej Górze
Pierwszy szczyt zdobyty

Sanktuarium Św. Józefa

Następnie nasze kroki kierujemy do Sanktuarium św. Józefa, czyli franciszkańskiego kompleksu klasztornego z kościołem. W tym miejscu ponad rok przebywał kardynał Stefan Wyszyński podczas internowania. Panujące w nim cisza i spokój sprawiają, że jest to idealne miejsce do rozmyślań i odpoczynku.

Sanktuarium Św. Józefa w Prudniku
Sanktuarium Św. Józefa

Obok znajduje się grota lurdzka, zbudowana na początku dwudziestego wieku z inicjatywy Filipa Roboty, do której budowy użyto tufu wulkanicznego.

Grota lurdzka przy Sanktuarium Św. Józefa
Grota lurdzka

Podążając wzdłuż przyklasztornej drogi krzyżowej, docieramy do niewielkiego cmentarza leśnego, na którym chowani byli zmarli zakonnicy.

Cmentarz franciszkanów niedaleko Sanktuarium Św. Józefa w Prudniku
Niewielki cmentarz leśny

Kobylica i Długota - kolejne punkty na GSS

Przez kilka kolejnych kilometrów wędrujemy leśnymi ścieżkami i zdobywamy Kobylicę. Na jej szczycie w1911 r. postawiono pomnik Josepha Eichendorffa – niemieckiego pisarza urodzonego na ziemiach prudnickich. Niestety, o tej porze dnia słońce jest bardzo ostre i nie możemy zrobić dobrego zdjęcia. Na zboczu Kobylicy znajduje się malowniczy staw „Żabie Oczko”, który powstał w miejscu wyrobiska po dawnym kamieniołomie.

Gss dzien 1 - pomnik J. Eichendorffa na Kobylicy
Pomnik Josepha Eichendorffa z 1911 r.
Kobylica 395 m n.p.m.

Z Kobylicy schodzimy do Dębowca, gdzie na drodze napotykamy dwa młode i zwinne zaskrońce. Za Dębowcem odbijamy w prawo i rozpoczynamy podejście na Długotę. Nasze tempo nie jest zawrotne, czujemy już zmęczenie i senność, dlatego po dotarciu na szczyt decydujemy się na postój.

Długota 457 m n.p.m
GSS - dzień 1. Trasa: Prudnik - Pokrzywna Szlakowskaz w Wieszczynie
Wieszczyna

Wieszczyna

Po krótkim odpoczynku ruszamy do Wieszczyny, a po drodze pierwszy raz, będąc już na samym GSS-ie, widzimy z daleka Biskupią Kopę. Gdy dochodzimy do Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Wieszczynie, szlak skręca w prawo. Mijamy tam wieżę widokową, wejście na nią jest, niestety, niemożliwe, więc idziemy dalej asfaltem.

GSS Budynek Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Wieszczynie
Szkolne Schronisko Młodzieżowe w Wieszczynie

Za Wieszczyną wędrujemy wśród pól obsianych zbożami, a w powietrzu unosi się bardzo charakterystyczny zapach rzepaku. Gdy przechodzimy przez jedno
z pastwisk,czujemy na sobie wzrok byka, a odgłosy, jakie z siebie wydaje, nie są przyjemne. Leży koło ścieżki, a my musimy obok niego przejść. Na szczęście nie dochodzi do starcia, które pewnie i tak byśmy przegrali. Nie spodziewaliśmy się takich atrakcji już pierwszego dnia naszej przygody.

GSS - dzień 1. Trasa: Prudnik - Pokrzywna dzien 1 łąka przed Pokrzywną
Jeszcze trochę i będziemy w Pokrzywnej

Koniec pierwszego etapu GSS w Pokrzywnej

Po dotarciu do torowiska widzimy typowo górski kawałek szlaku: wąska ścieżka, skały i strome zbocze. Taką drogą schodzimy do Moszczanki, gdzie mijamy Smażalnię ryb „Pstrąg” oraz przekraczamy Złoty Potok. Przed nami ostatnie kilkaset metrów i jesteśmy w miejscowości Pokrzywna. Tutaj kończymy pierwszy etap naszej wędrówki GSS. Jeszcze tylko musimy dotrzeć na nocleg, który mamy zarezerwowany ok. kilometra od szlaku.

Łowisko w Moszczance
Łowisko i Smażalnia ryb w Moszczance

Jesteśmy zadowoleni, że mamy za sobą pierwszy odcinek szlaku. Ekscytacja wynikająca z rozpoczęcia przygody ustępuje miejsca zmęczeniu i senności. Zgodnie uznajemy, że po takim dniu należy nam się odpoczynek i regeneracja przed kolejnym etapem wędrówki GSS.

Dystans: 16,5 km
Nastrój: ekscytacja i uśmiech od ucha do ucha
Piosenka na dziś: Majestic, „Droga”
Nocleg: Greenhouse Pokoje Gościnne, Pokrzywna 108, tel. 504 018 790 (ok. 1 km od szlaku, ale serdecznie polecamy)

Na YouTub’ie zamieszczamy filmik z pierwszego etapu GSS, a poniżej mapę z zaznaczoną trasą.

Podobne wpisy

2 komentarze

  1. W ciekawy sposób opisujecie swoje wędrówki. Mam zamiar w maju ruszyć na GSS i z przyjemnością czytam, co mnie czeka. Pozdrawiam

    1. Dziękujemy za miłe słowa. GSS był dla nas wspaniałą przygodą. Trzymamy kciuki za dobrą pogodę w maju i koniecznie daj znać, jak Ci się podobał szlak. Pozdrawiamy serdecznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *